- Wycieczka do Sachs'a

     W dniach 5-8 marca 2003 grupa klientów, pracowników filii oraz Centrum Logistycznego Inter Cars S.A. pojechała do Niemiec na wycieczkę zorganizowaną przez firmę Sachs Handel GMBH. Z W-wy wyruszyliśmy autokarem 5 marca wieczorem. Następnego dnia, około południa dotarliśmy do Schweinfurtu, siedziby firmy Sachs.
   Schweinfurt jest miastem wysoce zurbanizowanym, lecz posiada również swój własny urok, który zaprezentowano nam podczas wieczornej wycieczki objazdowej. Potem przyszedł czas na kolację, podczas której jedliśmy pieczonego prosiaka. To był przedsmak tego, co miało nas spotkać następnego wieczoru, ale po kolei. W piątek z samego rana, wyruszyliśmy do centrum logistycznego firmy Sachs, gdzie mieści się również centrum szkolenia. Podczas takiego szkolenia przypomniano nam historię i strukturę firmy Sachs, pokazano nam główne kierunki rozwoju firmy. Nasi klienci i pracownicy z dużym zainteresowaniem przysłuchiwali się wykładom z techniki montażu i zasad działania sprzęgieł i amortyzatorów. W międzyczasie, obejrzeliśmy całkowicie skomputeryzowany magazyn kształtem przypominający sześcian.
kliknij, aby powiększyć    Ciekawostką jest fakt, że cały ten magazyn z racji bliskości rzeki Main opiera się na betonowych palach wbitych 80 metrów w ziemię. Po wykładach udaliśmy się na zasłużony obiad do stołówki zakładowej firmy Sachs. Prosto z obiadu przeszliśmy do siedziby Sachs Race Ingineering, gdzie oglądaliśmy wystawione w specjalnych gablotach sprzęgła i amortyzatory przeznaczone do sportów wyścigowych, m.in. do Formuły 1. Stamtąd przeszliśmy do hal produkcyjnych fabryki, gdzie mieszczą się linie produkcyjne sprzęgieł i amortyzatorów.
   Na wszystkich zwiedzających niezwykłe wrażenie wywarły prasy hydrauliczne o masie nacisku kilkudziesięciu ton, dla których musiano specjalnie wzmacniać fundamenty. Wieczorem zostaliśmy zaproszeni do regionalnej restauracji na przygotowaną specjalnie dla nas kolację. Zgodnie z tradycjami tego regionu Niemiec podano nam prosiaczka, tym razem gotowanego. Co ciekawe, jedliśmy go nie używając talerzy, kawałki mięsa wraz z pysznym bigosem jedliśmy na przygotowanych do tego drewnianych blatach. To było niezapomniane przeżycie. Do posiłku przygrywała nam harmonia. Niestety jak to zwykle bywa wszystko co dobre szybko się kończy i czas było udać się na zasłużony odpoczynek. W sobotę rano wyruszyliśmy w drogę powrotną .
   Wycieczka była krótka ale bardzo intensywnie spędzona, ze wspaniałą obsługą przedstawicieli firmy Sachs Handel GMBH w osobie p. Witolda Kmieciaka i p.Adama Światowego, którym serdecznie dziękujemy za przygotowanie tej wycieczki.
   Cofnij